Cheerful Crew

Krótka historia o założeniu klanu cheerful crew czyli cfc ( tytuł powinien być krótki, ale chyab trroche przesadziłem... tak to jest jak za tworzenie strony zabiera się osoba co nie ma o tym pojęcia...

 

Był dzień 18 drugiego miesiąca 2015 roku. Zimno jak cholera, MateuszSP zatroskany własnymi obowiązkami, nie wiedział jeszcze że to dzień który zmieni jego życie. (i nie chodzi mi tu o serial Polsatu) Kiedy tak szedł sobie chodnikiem do sklepu kupić sobie nową różową bluzkę z falbankami rozległ się niesamowity krzyk, po którym słychać było strzały z karabinów. To pewnie uchodźcy- pomyślał, a już w następnej sekundzie usłyszał dziny dźwięk jakby budynek tuż przednim się walił. Spojrzał na niego, a budynek się walił.... Okazało się że to nie uchodźcy a O-I wjechał w miasto pod banderą największego wroga. Muszę coś z tym zrobić szepnął zaciskając pięść.. Pobiegł spiesznesznie do najbliższego CTW który umiejscowione tuż za sklepem z bluzką którą chciał kupić (stanął tylko przy wystawce spojrzał nań i ze łzami w oczach stwierdził że kupi ją po wojnie. Gdy juz minął sklep przed jego oczami ukazała się skorodowana brama CTW ( centrum tworzenia klanu jabkby ktoś nie wiedział) wszedł do środka i założył swój prywatny, osobisty klan cheerful crew co tłumacząc na poslki język brzmi wesoła załoga. W tym samym momenie wyrosły mu włosy na jajach gęste i grube niczym coś bardzo gęstego i grubego. Wracając do domu nawet nie spojrzał już na tą sliczną różową bluzeczkę z falbankami. ( dzięki temu ja mogłem ją kupić ;) ) Tak głosi legenda a MateuszSP wciąż żyje i ma się dobrze.

1

liczba odwiedzających
© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl